Drewnojady przekąskowo

Dzisiaj czyste białko. No i trochę przypraw. Naszymi pierwszymi robakami były larwy jedwabnika usmażone z liśćmi limonki i chili. Bardzo fajny smak, choć
wizualnie to było naprawdę niezłe wyzwanie. I to przegryzanie… Po 10 larwie zaczyna się robić już całkiem normalnie i można się delektować smakiem 😉 Po
przygodzie z jedwabnikami szukaliśmy czegoś innego, ale też „robaczywego”. Lżejszego i o innej konsystencji. Przeglądając internet oraz niektóre wpisy
naszych znajomych na fejsbuku, natknęliśmy się na drewnojady. Opis i zdjęcia bardzo nam się spodobały. Znaleźliśmy w okolicy Fabrykę Owadów i Kubę, który
okazał się bardzo pomocny. Kupiliśmy 0,5 litra drewnojadów i zaczęliśmy się przygotowywać do uczty. Bo musicie wiedzieć, że drewnojady „łapią” bardzo
mocno smak tego, czym je karmimy. My połowę karmiliśmy korą cynamonową, a połowę bazylią tajską i trawą cytrynową. Nie polecamy chili do karmienia, bo
ostre odmiany są dla drewnojadów zabójcze.
W końcu przygotowaliśmy z nich dwie przekąski: na ostro i na słodko. I jedna i druga miała swoich fanów. Na ostro doskonale się sprawdziła podczas
oglądania meczu, zapijana piwem. Na słodko – idealna jako deser po obfitym posiłku, albo jako „coś do chrupania”  w trakcie seansu filmowego. Dzielimy się
z Wami i jednym i drugim przepisem. Jeśli się zdecydujecie na takie danie, koniecznie podzielcie się wrażeniami 😉

Drewnojady na ostro z bazylią tajską

fot cookandwatch com drewnojady na ostro z bazylia tajska Drewnojady przekąskowo

Drewnojady na ostro z bazylią tajską

Składniki:

  • 250 ml drewnojadów karmionych bazylią tajską i trawą cytrynową
  • pęczek tajskiej bazylii posiekanej
  • 1-2 chili tajskie posiekane
  • sól, pieprz do smaku
  • 1 łyżka sosu rybnego (opcjonalnie)

Sposób przygotowania:

  1. Rozgrzewamy wok.
  2. Wrzucamy chili, sól i pieprz.
  3. Dodajemy drewnojady i prażymy potrząsając około 3-4 minut.
  4. Dodajemy bazylie (i ewentualnie sos rybny, wtedy nie dajemy soli na początku) i smażymy mieszając około 1-2 minuty.
  5. Podajemy na zimno lub gorąco.

Drewnojady na słodko z cynamonem i cukrem trzcinowym

fot cookandwatch com drewnojady na slodko z cynamonem i cukrem Drewnojady przekąskowo

Drewnojady na słodko z cynamonem i cukrem trzcinowym

Składniki:

  • 250 ml drewnojadów karmionych korą cynamonową
  • 1 łyżka cynamonu startego
  • odrobina pieprzu
  • 3 łyżki cukru trzcinowego

Sposób przygotowania:

  1. Rozgrzewamy wok.
  2. Dodajemy drewnojady, odrobinę pierzu i prażymy potrząsając około 2 minuty.
  3. Dodajemy cynamon i smażymy mieszając około 1 minuty.
  4. Dodajemy cukier, mieszamy dokładnie i smażymy aż się skarmelizuje.
  5. Drewnojady po jednym układamy na papierze  śniadaniowym do zastygnięcia.
  6. Podajemy na zimno.

Smacznego!!!
Wasza slodkokwasna.pl

Kalafior z trawą cytrynową i bazylią tajską

Dzisiaj coś dla roślinożerców. Kalafiora przygotowywaliśmy na warsztatach z kuchni wege w azjatyckim wydaniu. Pierwsze smażenie odbyło się w domu i było bardzo na ostro. Nie wszyscy wytrzymali taką próbę, więc posiłek spożyła tylko połowa 😉 Kalafior jest bardzo aromatyczny – przez doskonałe połączenie z trawą cytrynową i bazylią tajską (tą akurat mieliśmy świeżą z doniczki od Baziółka, które ma w ofercie coraz więcej ciekawych roślin 😉
Jest ostry (teraz już nie tak, ale możecie to poprawić dodając więcej chili) i bez mięsa (ci którzy bez mięsa nie dadzą rady, też mogą to naprawić podając do kalafiora np. stek 😉 Danie w sam raz na burą pogodę jaką mamy za oknem.
A w tygodniu wypatrujcie czegoś naprawdę niespotykanego. Na blogu pojawi się przepis na… to na razie tajemnica. Choć Ci z Was, którzy korzystają z facebooka i zaglądają na nasz fanpage na pewno już wiedzą co to będzie 😉

fot cookandwatch com kalafior z trawa cytrynowa i tajska bazylia Kalafior z trawą cytrynową i bazylią tajską

Kalafior z trawa cytrynową i bazylią tajską

Kalafior z trawą cytrynową i bazylią tajską

Składniki:

  • 300 g kalafiora podzielonego na malutkie różyczki
  • 1 trawa cytrynowa, posiekana bardzo drobno
  • 1 papryczka chili (opcjonalnie) posiekana
  • 2 ząbki czosnku posiekane drobno
  • 4 plasterki imbiru posiekane drobno
  • 1/2 łyżki kurkumy
  • 2 łyżki sosu rybnego (lub sosu sojowego jasnego)
  • 1/4 łyżeczki czarnego pieprzu zmielonego
  • 5 łyżek oleju do smażenia
  • pół szklanki posiekanej bazylii tajskiej

Sposób przygotowania:

  1. Wymieszać trawę cytrynową, chili, czosnek, imbir, kurkumę, sos rybny (lub sojowy) i 2 łyżki oleju.
  2. Na woku rozgrzać 3 łyżki oleju i dodać kalafiora.
  3. Smażyć mieszając, aż będzie lekko brązowy.
  4. Dodać sos i smażyć mieszając dokładnie około 2 minuty.
  5. Dodać bazylię, wymieszać i podawać.

Smacznego!!!
Wasza slodkokwasna.pl

W Nowy Rok z phở

a dokładniej z phở bò i życzeniami.
Wszystkim naszym czytelnikom życzymy codziennie nowego dania, odkrycia nowych smaków w 2013 r. i przyjemności z gotowania i jedzenia 😉
My weszliśmy w nowy rok z miseczką phở bò, bawiąc na bardzo fajnej imprezie. Zupę gotowaliśmy dzień wcześniej, w sprawdzonej już kiedyś (przy okazji świniobicia) ekipie. Jeszcze raz dziękujemy naszym niezastąpionym pomocnikom – Emilowi i Przemkowi.
Phở bò jest dość prosta w przygotowaniu, choć wymaga dużo czasu. Możemy jednak potwierdzić, że naprawdę warto. Smak całkowicie zniewala, a w „day after” stawia na nogi 😉
Uwaga: z podanej ilości składników otrzymamy około 5 litrów bulionu.
Uwaga druga: to jest lekko „stuningowany” przez nas przepis na Pho, pojawia np. trawa cytrynowa, nie używana przez ortodoksyjnych wyznawców Pho i parę ziół i przypraw.
Oczywiście można ich nie dodawać, ale my wybieramy naszą wersję 😉

 

Phở bò czyli słynna wietnamska zupa z wołowiną

fot cookandwatch com pho bo W Nowy Rok z phở

Pho bo

Składniki:

  • 1 ogon wołowy
  • 2,5 kg kości wołowych
  • 1 kawałek mostka wołowego (0,8-1 kg)
  • 1 główka czosnku, obrana (opcjonalnie)
  • 4 cebule, obrane
  • 2 szalotki, obrane
  • 250 g imbiru, obrany
  • 250 ml sosu rybnego
  • 1/2 szklanki cukru
  • 100 g makaronu pho na osobę
  • mięso wołowe bez kości (około 800 g)
  • dymka (3 pęczki)
  • czarny pieprz
  • kolendra (2 duże pęczki)
  • kiełki fasoli mun (kilkadziesiąt na porcję)
  • pęczek kolendry tajskiej (mui tau)
  • pęczek tajskiej bazylii (opcjonalnie)
  • tajskie chilli, pokrojone
  • limonki
  • 2,5 łyżeczki ziarna kolendry
  • 2,5 łyżeczki pieprzu syczuańskiego
  • 2,5 łyżeczki ziaren kuminu
  • 2,5 łyżeczki ziaren kopru włoskiego
  • 10 goździków
  • 1 duży czarny kardamon, zgnieciony
  • 8 gwiazdek anyżu
  • 30 cm kory cynamonowej (pokruszonej na mniejsze kawałki)
  • 2 łodygi trawy cytrynowej (pokrojonej na mniejsze kawałki) (opcjonalnie)
  • łyżeczka czarnego pieprzu
  • 1,5 płaskiej łyżki wietnamskiej vegety
  • 4,5 łyżki soli

 

Sposób przygotowania:

 

  1. Ogon pokroić w mniejsze kawałki, włożyć do garnka, wsypać 3 łyżeczki soli, zalać wodą, wymieszać.
  2. Zostawić na godzinę, odcedzić.
  3. Cebulę, szalotki i imbir opalić nad palnikiem gazowym, aż sczernieją.
  4. Po ostygnięciu oczyścić z czarnych, spalonych części.
  5. Ziarna kolendry, pieprz syczuański, ziarno kuminu, ziarno kopru włoskiego, łodygi trawy cytrynowej, goździki, czarny kardamon, gwiazdki anyżu, korę cynamonową i pieprz czarny wrzucić na średnio rozgrzany wok i smażyć 3-4 minuty potrząsając.
  6. Po wystudzeniu utłuc w moździerzu.
  7. Zawinąć w jedwabną lub lnianą ściereczkę i zawiązać.
  8. Mostek pokroić na mniejsze części.
  9. Do garnka włożyć ogon, kości i mostek i zalać 8 litrami wody. Zagotować.
  10. Następnie gotować przez 20 minut na mocnym ogniu, zbierając szumowiny.
  11. Po tym czasie zmniejszyć ogień, dodać sos rybny, 1,5 łyżki soli, cukier, wietnamską vegetę, czosnek, cebulę, imbir i przyprawy w woreczku.
  12. Przykryć i gotować przez 6-8 godzin, żeby zredukować ilość płynu o 1/3.
  13. Odcedzić wywar do innego garnka.
  14. Wycisnąć ściereczkę z przyprawami do wywaru.
  15. Surową wołowinę pokroić na bardzo cienkie plasterki.
  16. Makaron namoczyć na pół godziny w zimnej wodzie i przygotować według instrukcji na opakowaniu.
  17. Włożyć do miseczki makaron, a następnie surową wołowinę i zalać gorącym wywarem.
  18. Dodać pokrojoną dymkę, pieprz, świeżą kolendrę, kiełki i posiekaną bazylię.
  19. W wersji ortodoksyjnej dodajemy dymkę,kiełki, bazylię i kolendrę podajemy oddzielnie na talerzyku.
  20. Serwować z marynowanym czosnkiem, posiekaną świeżą chili i  limonką pokrojoną w ćwiartki.

Smacznego!!!
Wasza slodkokwasna.pl