Świńskie uszko

A nawet dwa uszka. Jakiś czas temu, dzięki uprzejmości Rysia, byliśmy uczestnikami prawdziwego świniobicia. Nie mogliśmy się oprzeć i przy tej okazji na polskiej wsi wprowadziliśmy kilka mocnych akcentów z naszego ulubionego kulinarnie kontynentu. Były lampiony (to akurat nie nasza zasługa) i azjatyckie przysmaki z polskiej świnki. Potraw było niemało. Pomocnicy w osobach Przemka, Emila i Anety spisali się dzielnie (szczególne brawa dla Emila), a po minach i pustych talerzach można wnieść, że jedzenie smakowało.
Jedno z dań, które zaserwowaliśmy, to tradycyjna wietnamska sałatka z mango i z grillowanymi świńskimi uszami. Przepis na ten właśnie specjał dzisiaj dla Was na blogu 😉

Sałatka z grillowanych świńskich uszu i zielonego mango

fot cookandwatch com swinskie uszy z mango Świńskie uszko

Sałatka z grillowanych świńskich uszu i zielonego mango

Składniki:

  • dwoje świńskich uszu
  • 4 łyżeczki soli
  • 2,5 łyżki oleju sezamowego
  • 1 zielone mango obrane i pocięte na paseczki
  • 12 gałązek pachnotki fioletowej, posiekanej
  • 2 łyżki cebulki prażonej
  • 2 łyżki sosu ostrygowego
  • 1 łyżeczka przyprawy pięć smaków

Sos:

  • 3 łyżeczki musztardy dijon
  • 1 łyżka soku z limonki
  • 1/2 szklanki oliwy
  • 3 łyżeczki cukru
  • 1/2 czerwonej cebuli posiekana
  • 2 łyżki posiekanej kolendry
  • 1 łyżeczka soli
  • 1 łyżeczka pieprzu

Sposób przygotowania:

  1. Uszy oczyścić bardzo dokładnie.
  2. Wlać do garnka wodę, wsypać trzy łyżeczki soli i zagotować.
  3. Wrzucić uszy i gotować 20 minut. Schłodzić i odłożyć.
  4. Połączyć sos ostrygowy, olej sezamowy, przyprawę pięć smaków, łyżeczkę soli i wymieszać bardzo dokładnie.
  5. Uszy dokładnie wysmarować marynatą i odstawić na 40 minut.
  6. W tym czasie przygotować sos, połączyć składniki i zmiksować bardzo dokładnie.
  7. Uszy grillować na grillu lub patelni grillowej po około 15 minut z każdej strony, często przewracając. Są gotowe jak zbrązowieją.
  8. Uszy pokroić w bardzo cieniutkie paseczki.
  9. Wymieszać z mango i pachnotką.
  10. Dodać cebulkę, delikatnie wymieszać i polać całość sosem.

Smacznego!
Jeszcze raz dziękujemy Ryśkowi za zaproszenie i mamy nadzieję, że na wiosnę to powtórzymy  😉

Inspiracją dla przygotowania tego wyjątkowego dania była dla nas niesamowicie apetyczna książka Luka Nguyena.

Wasza slodkokwasna.pl