Mango sticky rice czyli ryż kleisty z mango i mlekiem kokosowym

Tłusty czwartek czyli pączki, donaty, faworki, ciasta i inne słodycze. Lubimy je prawie tak jak boczek. A boczek też lubi słodkości. Spróbujcie kiedyś dodać odrobinę cukru do marynaty albo delikatnie posypać cukrem plasterki boczku i usmażycie na patelni. Ale dzisiaj nie o tym. I nie o najlepszych pączkach w Warszawie, Białymstoku, Nowym Yorku czy innym Hanoi. Już nie raz się przekonaliśmy, że gust – także kulinarny – jest jak dupa. Każdy ma swój i to taki na jaki zasłużył 😉 Najważniejsze, żeby smakowało, a miejsca na naj, best czy smak galaktyki wybierzecie sobie sami.
A jak już tymi łakociami się objecie, poprawicie boczkiem czy też śledziem, to znowu przyjdzie czas na deser. Bo człowiek na desery ma przecież dodatkowy żołądek (a może nawet dwa). Bardzo często ten deserowy żołądek uaktywnia się po obfitym posiłku. Szczególnie działa na niego zdanie: „ale się objadłem, nic już więcej nie wcisnę”. I nagle ciach, otwiera się dodatkowa kieszonka i leci następny tekst: „a co jest na deser?”. Wtedy możecie pięknie odpowiedzieć takim trochę szyfrem dla wtajemniczonych: „mango sticky rice”.
Deser prosty, efektowny, szybki w przygotowaniu i w dodatku niedrogi. Możemy też dodać hasztag #fit, bo owoc w nim jest 😉 Potrzebujecie tylko kilku składników: dojrzałego mango, mleka kokosowego, ryżu kleistego, cukru, soli i prażonego sezamu. Jeśli macie te składniki, zostajecie królem deserów – jak nie dekady, to przynajmniej wieczoru.

Mango sticky rice ryż kleisty z mango i mlekiem kokosowym

fot cookandwatch com Mango sticky rice ryz kleisty z mango i mlekiem kokosowym Mango sticky rice czyli ryż kleisty z mango i mlekiem kokosowym

Mango sticky rice ryż kleisty z mango i mlekiem kokosowym

Składniki:

  • 1 dojrzale mango,
  • szklanka ryżu kleistego,
  • 3-5 łyżek cukru,
  • 1 łyżeczka soli,
  • 1 puszka (400ml) mleka kokosowego

Sposób przygotowania:

  1. Ryż kleisty płuczemy, aż woda będzie przeźroczysta.
  2. Namaczamy 1 do 12 godzin.
  3. Odsączamy na sicie i zalewamy zimną wodą w proporcji 1 do 1,5
  4. Nastawiamy do gotowania w elektrycznym garnku do ryżu i gotujemy około 25 minut lub w garnku zwykłym 20 minut pod przykryciem (i zostawiamy na 10 minut)
  5. W trakcie gotowania ryżu przygotowujemy mleko kokosowe: przelewamy do garnka, dodajemy sól i cukier i gotujemy na małym ogniu przez 10 minut.
  6. Gorący ryż zalewamy połową gorącego mleka.
  7. Mieszamy dokładnie i czekamy, aż się wchłonie.
  8. Mango kroimy w kostkę, sezam prażymy.
  9. Układamy w miseczce lub na talerzu ryż, polewamy mlekiem, układamy kawałki mango, polewamy mlekiem i posypujemy sezamem.

Smacznego!!!
Wasza slodkokwasna.pl

Curry tajskie kaeng hang lay. Curry z północy z wieprzowiną.

Odwiedziła nas Olimpia. Bardzo lubimy te wizyty, dostajemy podarki, wystawiamy rachunek za spanie i jeszcze zaganiamy do sprzątania w domu i w studio ;)))
A tak poważnie, to naprawdę lubimy się spotykać. Olimpia jest mega otwartą i pozytywną osobą, nasze żarty pomieszkują w tych samych okolicach i mamy dużo identycznych zajawek. Idealna postać, z którą świetnie się dogadujemy.  I zawsze jest trochę smutno jak Olimpia wyjeżdża. Choć często i to wiąże się z wesołymi przygodami. Była (i w sumie jest nadal) książka „Niewiarygodne przygody Marka Piegusa”.
My się zastanawiamy czy nie napisać o niewiarygodnych przygodach Olimpii D. To mógłby być hit!
A kulinarnie, ponieważ było jeszcze kilka osób na spotkaniu, dobrze sprawdziło się curry. Tajskie, ale z mocnymi wpływami indyjskimi. Z północy Tajlandii.
Curry smakowało prawie wszystkim, a tych co im nie smakowało nie podlinkujemy mimo, że czytamy bloga z ich wypocinami. To o Tobie Maciek, jakbyś się nie domyślił.
Reszcie danie smakowało, więc mamy nadzieję, że Wam też posmakuje 😉

Kaeng hang lay. Curry z północy Tajlandii.

fot cookandwatch com kaeng hang lay sldkokwasnan Curry tajskie kaeng hang lay. Curry z północy z wieprzowiną.

Kaeng hang lay. Curry z północy Tajlandii.

Składniki:

Pasta:

  • 2-4 tajskie świeże chili
  • 4-8 bird eye suszone
  • 3 łodyżki trawy cytrynowej biała część
  • 6 szalotek
  • 12 ząbków czosnku
  • 5 cm galangalu
  • 5 cm kurkumy
  • 1 łyżeczka garam masala
  • 1 łyżka pasty krewetkowej
  • 1 łyżka soli
  • 1 łyżka sosu rybnego

Danie:

  • 1 kg karkówki pokrojony w mniejsze kawałki
  • 10 szalotek grubo posiekane
  • 1/3 szklanki imbiru (pokrojonego w paski)
  • 10 ząbków czosnku pokrojonego w duże kawałki
  • 3 łyżki cukru palmowego
  • 3 łyżki pasty tamaryndowej
  • 4 łyżki oleju
  • ½ ananasa pokrojonego w kostkę
  • 2 łyżki sosu rybnego
  • 2 szklanki wody
  • garść prażonych orzechów ziemnych do posypania

Sposób przygotowania:

  1. Składniki na pastę utrzeć w moździerzu lub blenderze.
  2. Zamarynować w paście mięso na godzinę.
  3. Mięso podsmażyć na 3 łyżkach oleju, później szalotki, imbir i czosnek na jednej łyżce.
  4. Przełożyć wszystko do rondelka, zalać wodą (1 szklanka), dodać ananasa i resztę przypraw.
  5. Wymieszać i gotować około 90 minut. W razie potrzeby, uzupełniając wodę.
  6. Curry jest gotowe gdy mięso będzie miękkie, a danie zgęstnieje (część wody odparuje)
  7. Można doprawić sosem rybnym i chili do smaku.
  8. Podajemy z ryżem lub pieczywem posypane orzeszkami.

Curry pomarańczowe z wołowiną, batatem i bakłażanem

Dzisiaj następne danie z pastą curry pomarańczową. Nasz wymysł, bo ani to pasta żółta, ani czerwona. Naprawdę jest pomarańczowa więc i nazwa adekwatna do koloru.
Curry, które powstało na tej paście bardzo przypomina w smaku massaman curry, choć różnica w smaku jest. Batat i bakłażan razem z wołowiną pasują do siebie idealnie. My zjedliśmy z chrupiącą bagietką i zgrało się doskonale. A bagietka posłużyła do wyczyszczenia miseczki z sosu. Jeśli Wam zostanie jeszcze trochę pasty, to niedługo następne danie z jej dodatkiem. Też przetestowane i też z wysokimi notami 😉

Curry pomarańczowe z wołowiną, batatem i bakłażanem

fot cookandwatch com curry wolowina batat baklazan Curry pomarańczowe z wołowiną, batatem i bakłażanem

Curry pomarańczowe z wołowiną, batatem i bakłażanem

Składniki:

  • 3 łyżki oleju
  • 3-4 łyżki pasty curry pomarańczowej
  • 500 g mięsa wołowego gulaszowego, pokrojonego na małe kawałki
  • 2 ząbki czosnku posiekane
  • 1 czerwona cebula pokrojona w piórka
  • 1 puszka mleka kokosowego
  • 6 liści kaffir w całości
  • 1-2 chili posiekane
  • 1-2 łyżki cukru
  • 3 łyżki sosu rybnego
  • 1/2 bakłażana pokrojony w kostkę
  • 1 batat pokrojony w kostkę
  • 1-2 szklanki wody

Sposób przygotowania:

  1. Rozgrzać olej na woku, dodać pastę curry.
  2. Smażyć chwilę, dodać czosnek i po chwili mięso.
  3. Smażyć 7-8 minut ciągle mieszając.
  4. Dodać cebulę, smażyć dalej mieszając około 4 minut.
  5. Po tym dodać 2 łyżki gęstego mleka kokosowego, wymieszać dokładnie i przesmażyć jeszcze 2 minuty. Odłożyć na bok.
  6. W woku rozgrzać łyżkę oleju, dodać 2-3 łyżki pasty, 6 liści kaffir pogniecionych i 1-2 chili posiekane.
  7. Przesmażyć chwilę i jak zacznie pachnieć dodać mleko kokosowe, wymieszać dodać wodę i zagotować.
  8. Dorzucić mięso z cebulą, zmniejszyć gaz i gotować około 1,5 godziny (spróbujcie mięsa, powinno być bardzo miękkie) mieszając od czasu do czasu i w razie potrzeby dodając wodę.
  9. Po tym czasie dodać bakłażana, batata, sos rybny i cukier do smaku.
  10. Gotować aż batat będzie miękki, a całość dosyć gęsta (cześć wody musi odparować)
  11. Podawać z bagietką lub ryżem.

Smacznego!!!
Wasza slodkokwasna.pl