Słodkokwaśna miała bardzo ciężki imprezowy weekend 😉 , ale żebyście nie myśleli, że tylko alkohol lał się strumieniami.
Nie, nie. Krzewiliśmy też w narodzie azjatycką, a dokładnie wietnamska kuchnię, i przepisem z tej kuchni dzielimy się z Wami nasi Drodzy Przyjaciele
Tak więc przepis na dziś:
Boczek duszony z cebulką zieloną:
Składniki:
- 80-90 dag boczku, najlepiej bez skóry
- 1 ewentualnie 2 pęczki zielonej cebulki
- 2 lub 3 łyżki miodu (wielokwiatowego)
- 1-2 łyżki świeżego imbiru (może być mielony, ale świeży lepszy)
- 2 duże ząbki czosnku bardzo drobno pokrojone albo zmiażdżone
- 7 łyżek jasnego (w jednym sklepiku opisany jako jaśny) sosu sojowego
- sól
Boczek kroimy na kawałki 4 na 4 cm (można na większe), czosnek rozcieramy z solą, aż do uzyskania papki, miód mieszamy z imbirem, czosnkiem i sosem sojowym. Tym „czymś” nacieramy mięso.
Wkładamy mięso do brytfanny, na dno wlewamy trochę wody i dusimy około 30-40 minut w piekarniku w temperaturze 180-190 stopni (oczywiście Celsjusza). Od czasu do czasu polewając wodą, tą którą wlaliśmy wcześniej.
Kroimy cebulkę na około 3-4 centymetrowe kawałeczki, dodajemy do mięsa i pieczemy jeszcze około 10-18 minut, w temperaturze 220 stopni. Na koniec odkrywamy brytfannę na 5-8 minut, żeby boczek ładnie się zarumienił. Podajemy mięso na stół, każdą porcję razem z cebulką, polewając sosem. Pozostały sos wyjadamy na drugi dzień z dobrym pieczywem 😉
Smacznego!
Wasza slodkokwasna.pl
potwierdzam, przepyszne jamu 😉
to został sos na drugi dzień. myślałem, że wszystko wyczyściliśmy?
6 łyżek sosu jasnego dodałem 😉
(a właściwie 12 łyżeczek)
Wyglada dobrze, ja na pewno stestuje
no w koncu jakas informacja na tym blogu…