Dziś w roli głównej przepyszny boczek, który jedliśmy z okazji majówki (dokładnie pierwszego maja). Jedliśmy to zbyt wiele powiedziane – boczek znikł w kilka chwil, co prawdopodobnie świadczy o tym, że smakował (no chyba, że goście nie jedli wcześniej przez parę dni:)
To było nasze drugie podejście do boczku w takim ujęciu. Tym razem do przyrządzania wykorzystaliśmy wolnowar i moc piekarnika. Za pierwszym razem używaliśmy tylko garnka. Musimy przyznać, że wolnowar był strzałem w dziesiątkę. Boczek wyszedł przesiąknięty smakiem i bardzo delikatny. Piekarnik pięknie go przyrumienił i przypiekł skórkę. Jedyny minus – przez długie gotowanie boczek stracił czerwony kolor nadany za pomocą specjalnego barwnika. W kuchni azjatyckiej czerwony to „dobry” kolor i bardzo często nadaje odpowiedni look pieczonej i gotowanej wieprzowinie. Ponieważ u nas tym razem kolor zniknął, rezygnujemy z niego w przepisie. Nastęnym razem sprawdzimy czy da się boczek pokolorować przed pieczeniem 😉
Boczek gotowany w wodzie z młodych kokosów
Składniki:
- 1 kg boczku na roladę
- 4 ząbki czosnku
- 2 łyżki sosu sojowego
- 1 łyżka sosu rybnego
- 1 łyżka przyprawy 5 smaków
- 1/2 łyżeczki soli
- 1 łyżeczka pieprzu czarnego
- 1/2 łyżeczki „wietnamskiej vegety”
- 1 litr wody z młodych kokosów (można kupić młode kokosy w azjatyckich sklepikach, lub wodę kokosową w puszce)
Sposób przygotowania:
- Czosnek zgnieść i posiekać drobno.
- Wymieszać czosnek z sosem sojowym, sosem rybnym i przyprawą 5 smaków. Dodać sól, pieprz i „wietnamską vegetę”.
- Nasmarować dokładnie mięso powstałą marynatą i zostawić na 3-5 godzin.
- Po tym czasie do wolnowaru wlać wodę kokosową.
- Boczek zwinąć i przewiązać sznurkiem.
- Ułożyć w wolnowarze i gotować 7-9 godzin.
- Wyjąć, wystudzić.
- Przed podaniem wstawić do piekarnika 190-200 stopni na 15-25 minut, aż się zarumieni.
Podawać z pieczywem lub ryżem.
Smacznego!
Wasza slodkokwasna.pl