Ale to było dobre… A jak było dobre, to warto się podzielić przepisem żeby inni też tej dobroci doświadczyli. Jagnięcina kojarzy się raczej z Bliskim Wchodem, arabskim bazarem i stoiskiem z przyprawami. Nam – po ostatnich wakacjach – zawsze będzie się kojarzyła z Azją Środkową i Uzbekistanem (na razie jedyny kraj, który odwiedziliśmy w tamtych rejonach). Szaszłyki z baraniny do tej pory śnią nam się po nocach 😉
Wspomnienia odżyły podczas jedzenia potrawki z jagnięciny. Oczywiście podkręconej typowymi smakami naszych ukochanych regionów azjatyckich: sosem rybnym i liśćmi kaffiru 😉
Potrawką można się delektować z różnymi dodatkami. Tu pole działania jest bardzo szerokie. My raz serwowaliśmy ją z jogurtem greckim i lepioszką. Lepioszka to chlebek wypiekany na ścianach pieca tandori. W zależności od narodowości kucharza, ma swoją własną krajową nazwę, ale lepioszka jest znana w całym bloku byłych republik radzieckich. Innym razem potrawce towarzyszyły frytki, fasolka szparagowa, a jagnięcina podana była na hummusie. Sposobów podania może być zdecydowanie więcej – tu ogranicza Was tylko wyobraźnia. Małe podpowiedzi: ryż, ryż kleisty, banh mi, sałatka som tam i wiele wiele innych. Co do wolnowara – jeśli go nie macie, to można użyć garnka i piekarnika elektrycznego. W ten sposób żeby w garnku mieć temperaturę 80-83 stopnie C. Zadziała podobnie. Ale najprostszy wolnowar to żaden wydatek, a dania wychodzą tak dobrze, że od razu się w nim zakochacie 😉
Jagnięcina z wolnowara
Składniki:
- 500 g jagnięciny pokrojonej w małe kawałki jak na gulasz
- 2 łyżki masła sklarowanego
- 2-4 papryczki chili posiekane
- 3 ząbki czosnku posiekane
- 6 liści kaffir
- 2 małe cebule pokrojone w piórka
- 2 łyżki sosu rybnego
- 1,5 łyżki octu ryżowego
- 1 łyżeczka pieprzu czarnego mielonego
- 1 łyżeczka cukru
- 1 łyżka musztardy dijon
- 100 ml wody
- 1 łyżeczka ziaren kolendry
Sposób przygotowania:
- Na woku rozgrzewamy masło, dodajemy czosnek, chili i liście kaffir.
- Po minucie dodajemy mięso i smażymy mieszając przez 5 minut, dodajemy cebulę i smażymy jeszcze 3 minuty mieszając.
- Na koniec dodajemy sos rybny, ocet, musztardę i cukier.
- Mieszamy dokładnie, dodajemy wodę, pieprz i kolendrę.
- Mieszamy i przekładamy do wolnowara.
- Nastawiamy program slow i gotujemy/pieczemy 12 godzin.
- Podajemy z lepioszką lub frytkami, z dodatków: hummus, jogurt grecki, warzywa i surówki. I wszystko co Wam przyjdzie do głowy 😉
Smacznego!!!
Wasza slodkokwasna.pl
Rozumiem, że mięso dodaje się w małych kawałkach? Czy efekt widoczny na zdjęciach uzyskuje się po rozerwaniu go?
male kawałki, takie jak na gulasz
w sumie to dopisze taką informację, bo kupiliśmy już takie mięso
i jakoś to umknęło
dzięki!
Przyznam szczerze, że wygląda bardzo apetycznie. Gdyby nie święta i miałabym czas wypróbowałabym ten przepis już dziś..
Pozdrawiam!
Napatrzeć się nie mogę, przepięknie to wyszło! 🙂
Dzięki serdeczne. Nie tylko wygląda, ale też było bardzo smaczne 😉