A może raczej tofu i kalafior. Dzisiejszy przepis to ukłon w stronę naszych wegeprzyjaciół i wegeczytelników 😉 Ale nie tylko, bo my mięsożercy akurat dania w tofu bardzo lubimy. Fajnie wchłania przyprawy, można je smażyć i gotować. I co ważne, w naszych przepisach nie udaje schabowego, boczku czy szynki 😉 Tofu to tofu, i nie musi udawać mięsa. Ba, z mięsem bardzo fajnie się łączy np. z boczkiem, ale o tym przy okazji innego wpisu 😉
My polecamy tofu z wietnamskich sklepików. Zdecydowanie lepsza jakość i cena w porównaniu np. z hipermarketami. Jeśli chcecie przechowywać takie tofu
dłużej niż 3 dni, to zalecamy pokrojenie w kostkę i usmażenie w głębokim tłuszczu. Po zamknięciu w pudełku można je spokojnie trzymać 7-10 dni w lodówce.
Nadal będzie świetnie się marynować i wchłaniać smaki.
Tofu z kalafiorem.
Składniki:
- 250 g usmażonego tofu
- 1 mały kalafior
- 2 łyżki słodkiego sosu sojowego
- 1,5 łyżki sosu rybnego
- 1/2 łyżeczki wietnamskiej vegety
- 1 łyżeczka czarnego grubo mielonego pieprzu
- 2 ząbki czosnku
Sposób przygotowania:
- Tofu kroimy w około 3×3 cm kostkę i smażymy w głębokim oleju na jasny brąz.
- Kalafior gotujemy około 5-8 minut w lekko osolonej wodzie.
- Studzimy, obrywamy pojedyncze różyczki.
- Sos sojowy mieszamy z rybnym, dodajemy „vegetę”, czarny pieprz, czosnek i jedną łyżkę oleju.
- Tofu i kalafiora marynujemy w zalewie przez około 3 godziny.
- Rozgrzewamy mocno wok, wlewamy olej i smażymy małymi partiami.
Podajemy z ryżem albo bułeczką.
Smacznego!!!
Wasza slodkokwasna.pl
Fajny przepis 🙂 Zapraszam do udziału w akcji wge obiad 🙂
Dzieki 😉
A akcja teraz trwa?
Tak, ale prosze tylko wkleić banerek i dac mi znać… Można na stronie akcji na durszlaku:)