Ostatnio na Bazarze Szembeka (niestety w rozbudowie, przy czym krążą pogłoski, że część kupców dostanie wypowiedzenie) wypatrzyliśmy piękną wołowinę, która już po chwili zajęła zaszczytne miejsce w torbie z zakupami. Pozostało tylko wymyślić co pysznego z niej zrobić.
Rozejrzeliśmy się po kuchni. I co? Nadmiar imbiru i paczuszka ze świeżymi daktylami od Magdy i Roberta. W zasadzie danie gotowe. A ponieważ na stole całkiem przypadkiem stał wolnowar, z góry wiadomo było jak się to skończy. Tym samym mieliśmy wstęp i zakończenie. Przydałoby się jeszcze rozwinięcie – jak w porządnej pracy z polskiego 😉 W tym wypadku szczęśliwie udało się rozkręcić wszystkie wątki i wyszedł kawał dobrej wołowiny (w mniejszych kawałkach ;). Dziś przed Wami murowany kandydat do kulinarnego Nobla albo przynajmniej do jakiegoś wyróżnienia. Jeśli ktoś nie ma w posiadaniu wolnowara (u?), może użyć rondla z przykrywką. Trzeba wtedy pamiętać o cyklicznym zaglądaniu do gara, mieszaniu i uzupełnianiu płynów (w garnku, choć przy tak długim gotowaniu można też w organizmie)
Wołowina duszona z imbirem i daktylami
Składniki:
- 800 g wołowiny gulaszowej
- 2 cebule czerwone posiekane
- 6 cm imbiru posiekanego
- 1 papryczka chili posiekana
- 4 ząbki czosnku
- 3 łyżki sosu rybnego
- 2 łyżki cukru brązowego
- 3 łyżki wody
- 2 łyżki soku z limonki
- 2 łyżki oleju do smażenia
- 300 g daktyli (pozbyć się pestek) pokrojonych
- parę gałązek kolendry
Sposób przygotowania:
- Wołowinę pokroić na małe kawałki.
- Sos rybny, czosnek, wodę, posiekany imbir, chili, cukier, sok z limonki wymieszać dokładnie.
- Mięso zamarynować na 1-2 godziny.
- Rozgrzać olej na woku, smażyć mięso. Jeśli powstanie sos, odlewać.
- Dodać cebulę i smażyć około 3-4 minut.
- Mięso z cebulą przełożyć do wolnowara. Dodać daktyle.
- Dokładnie wymieszać.
- Zalać odlanym sosem, dodać parę łyżek wody.
- Nastawić wolnowar na 8-10 godzin. Można co parę godzin pomieszać, ale to niekonieczne.
- Podawać z makaronem, ryżem lub pieczywem. Przybrać kolendrą.
smacznego!!!
Wasza slodkokwasna