Dzisiaj płyniemy na fali popularnosci Perfekcyjnej Pani Domu, czy też raczej bardziej nam znanej i przez nas lubianej Chujowej Pani Domu 😉 Będzie o prasowaniu, praniu, ścieraniu kurzu, myciu okien i innych azjatyckich przysmakach. Trochę może się zapędziliśmy, ale wiecie, rozumiecie… piątek i człowiek myśli co będzie jadł wieczorem i jutro w dzień, i w niedzielę na śniadanioobiad. Z tych wszystkich wymienionych, a niedocenianych czynności (również przez nas), dzisiaj będzie o prasowaniu. No i o jedzeniu też. Będziemy prasować uszy. Przepis jest bardzo prosty. Weź dwie pary uszu świńskich, żelazko rozgrzej do 200 stopni i prasuj, aż przybiegną sąsiedzi zwabieni nieziemskimi zapachami, albo ktoś wezwie straż pożarną… No dobrze, kończymy te sztubackie żarty i przechodzimy do poważnych rzeczy. Prasowane uszy (bo rzeczywiście uszy świńskie będą) zobaczyliśmy w menu jednej z restauracji chińskich. Później mieliśmy okazję ich spróbować i tak nam zasmakowały, że od razu decyzja została podjęta. Poszperaliśmy tu i tam i znaleźliśmy chiński przepis, który lekko zmodyfikowaliśmy (jak to nie ma sosu rybnego???) i teraz się nim z Wami dzielimy. I już zacieramy ręce na następny przepis z uszami – tym razem wietnamski 😉
Prasowane świńskie uszy (zhu er duo)
Składniki:
- 5 świńskich uszu (tyle dostaliśmy, ale może być 6)
- 1 cebula przekrojona na pół, lub ćwiartki
- ½ marchewki pokrojona w grubą zapałkę
- 4 dymki biała część
- 1 gwiazdka anyżu
- 4 ziarna pieprzu czarnego
- 1 łyżeczka pieprzu syczuańskiego
- 2 goździki
- 1 czarny kardamon zgnieciony
- 1 chili przepołowione
- 1 łyżka cukru brązowego
- 2 łyżki sosu sojowego jasnego
- 2 łyżki sosu rybnego
- 2 cm imbiru pokrojonego w plasterki szczypior do udekorowania
- sos sojowy i chili do maczania
Sposób przygotowania:
- Uszy dokładnie oczyścić (w razie potrzeby opalić), sparzyć wrzątkiem i jeszcze raz oczyścić.
- Zalać zimną wodą. Zagotować i gotować na dużym ogniu przez minutę.
- Wodę wylać, uszy przepłukać i zalać zimną wodą.
- Zagotować, zmniejszyć ogień, dodać warzywa i przyprawy.
- Zamieszać i gotować na małym ogniu 2 godziny.
- Uszy wyjąć. Bulion odcedzić.
- Uszy ułożyć w małym garnuszku lub pojemniku.
- Podlać bulionem i przycisnąć pokrywką (tak żeby bulion był na wierzchu)
- Pokrywkę przycisnąć czymś ciężkim.
- Wystudzić i wstawić na 5 godzin do lodówki.
- Okroić brzeg i wyjąć z garnka.
- Pokroić w plasterki.
- Podawać posypane szczypiorem i z sosem sojowym z chili do maczania.
Smacznego!!!
Wasza slodkokwasna.pl