Dzisiaj zdrowo, wegetariańsko (prawie, jak chcecie 100% to omińcie sos rybny w przepisie i dodajcie więcej sojowego) i – jak zawsze u nas – smacznie. Jeśli nie jedliście pak choi to dobra okazja, żeby spróbować. Te małe kapustki coraz częściej pojawiają w sprzedaży, już nie tylko w azjatyckich sklepach, ale też w Lidlu czy Biedronce. Doskonała smażona lub duszona. Gościła już u nas wraz wołowiną i czosnkiem czy z makaronem. Do tego fasolka i tofu i mamy pełnowartościowy posiłek, który możemy (czy nawet powinniśmy) podać z ryżem. Tofu, jak zawsze, polecamy z małych azjatyckich sklepików, świeże i pyszne. Jeśli nie macie możliwości odwiedzenia takiego sklepu, to starajcie się przetestować rożne rodzaje tofu marketowego i wybrać najlepsze. Fasolka, najlepsza będzie świeża, ale jeśli takiej nie dostaniecie, to spokojnie można ją zastąpić mrożonką.
Tofu z fasolką, pak choi i mlekiem kokosowym
Składniki:
- 1 kostka tofu
- 150 g fasolki zielonej pokrojonej w kawałki 3-4 cm
- 2 pak choi pokrojone w małe kawałki
- 1 mała cebula pokrojona w piórka
- 400 ml mleka kokosowego
- 1 łyżka sosu sojowego ciemnego
- 1 łyżka sosu rybnego
- pieprz czarny, sól
- olej do smażenia
Sposób przygotowania:
- Tofu pokroić na kawałki, usmażyć w głębokim oleju na lekki brąz.
- Wyjąć i odsączyć.
- Rozgrzać 2 łyżki oleju na woku, przesmażyć cebulę mieszając.
- Dodać fasolkę i po chwili pak choi.
- Smażyć aż kapusta lekko zmięknie.
- Wlać mleko kokosowe, sos sojowy i rybny, wymieszać i zagotować.
- Dodać tofu, wymieszać, zmniejszyć ogień i gotować około 10 minut.
- Doprawić pieprzem i solą w razie potrzeby. Ewentualnie chili i kolendrą.
Smacznego!!!
Wasza slodkokwasna.pl
mnia