Dzisiaj następna po grilowanej wołowinie, odsłona pho. Zupy, która ratuje ludziom życie. Zupy, która w niektórych kręgach rywalizuje z niedzielnym schabowym i często z nim wygrywa. Szczególnie po ciężkiej sobocie. Zupy, która… Zresztą nie będziemy się rozpisywać. W końcu wszyscy o pho wiedzą wszystko, bo to zupa medialna, która niejedno wydawnictwo zalała. A jeśli ktoś nie wie, zawsze możne zasięgnąć języka u internetowych ekspertów. Tych samych co się znają na piłce, kinie i medycynie 😉
U nas za to dowiecie się jak zadziwić rodzinę i podać rosół z klopsami pachnącymi trawą cytrynową. A jeśli nie rodzinę – bo zbyt konserwatywna – to znajomych, co to o tej magicznej zupie słyszeli, ale jeszcze nie mieli okazji. Ta odsłona pho wyjątkowo nam się udała, a kuleczki zdecydowanie wygrały – nawet z klopsami z IKEA, które zaliczyły nokaut po raz drugi 😉
I pamiętajcie, jak na dzień drugi ratunku nie widać, warto mieć zamrożone pudełeczko z odrobiną pho bo, a w szafce pudełko z kilkoma wstążkami makaronu pho.
Pho z kulkami wołowymi
Składniki:
- 1 litr bulionu pho bo
- 250 g makaronu pho
- ½ łodyżki trawy cytrynowej posiekanej
- 1 ząbek czosnku posiekany
- 250 g wołowiny zmielonej np. z udźca
- 1 łyżeczka czarnego pieprzu
- 1 łyżka sosu rybnego
- 2 łyżki oleju
- pęczek kolendry
- pęczek dymki
Sposób przygotowania:
- Makaron namoczyć 15-20 minut w zimnej wodzie.
- Odcedzić i zalać wrzątkiem na 5-7 minut.
- Odcedzić i przelać zimną wodą.
- Zostawić do odsączenia.
- Wołowinę wymieszać z trawą cytrynową, czosnkiem, czarnym pieprzem, sosem rybnym i 1 łyżką oleju.
- Zostawić na 30 minut.
- Uformować małe kulki.
- Na patelni rozgrzać 1 łyżkę oleju.
- Smażyć kulki około 1,5 minuty na stronę.
- Bulion zagotować.
- Wrzucić kulki i gotować około 3 minuty.
- Do miseczki wkładać porcję makaronu, kulki wołowe.
- Zalewać bulionem i dodać posiekaną kolendrę i dymkę.
- Podawać z limonką i ostrym sosem.
Smacznego!!!
Wasza slodkokwasna.pl