Zielone tajskie curry z kurczakiem i tofu

Sponsorem tego tygodnia jest… nie jedna literka, a całe słowo. CURRY. Dokładnie tajskie zielone. A jeszcze dokładniej, ze świeżo kręconej domowej, zielonej pasty curry. Zaczęło się od niedzieli i tajskich warsztatów  (za chwilę nowa edycja, nie przegapcie, zostało tylko 5 miejsc).
Później – bo zostało parę składników na pastę – było curry w domu, zrobione z rozmachem, więc jedzone parę dni 😉 A w tzw. międzyczasie było jeszcze curry na pewnej tajemniczej degustacji, o której może kiedyś napiszemy. Ten tekst też powstaje przy miseczce curry, na szczęście już ostatniej, bo ile można. A Wy jak macie już ukręconą pastę, zapoznajcie się z przepisem poniżej, zróbcie zakupy i też delektujcie się curry. Tym bardziej, że pogoda coraz bardziej podobna do tej znanej z tajskich wysp.

Zielone curry z kurczakiem i tofu

fot cookandwatch com zielone curry z kurczakiem i tofu Zielone tajskie curry z kurczakiem i tofu

Zielone tajskie curry z kurczakiem i tofu

Składniki:

  • 2 ziemniaki taro lub 1 duży zwykły – pokrojone w kostkę
  • 200 g fasolki lub groszku cukrowego (małe kawałki)
  • 150 g brokuła (same różyczki)
  • 2 ząbki czosnku posiekane drobno
  • 1 pierś pojedyncza z kurczaka pokrojona w małe kawałki
  • 1 kostka tofu pokrojona w 2 cm kawałki
  • 3 łyżki zielonej pasty curry
  • 400 ml mleka kokosowego
  • 1,5 łyżki cukru
  • 2 łyżki sosu rybnego
  • 1/2 łyżeczki czarnego pieprzu
  • 2 łyżki oleju
  • opcjonalnie bulion drobiowy lub woda do rozcieńczenia

Sposób przygotowania

  1. Na woku rozgrzewamy olej, dorzucamy czosnek i jak zacznie pachnieć dodajemy pastę curry.
  2. Mieszamy chwilę. Dodajemy kurczaka, podsmażamy.
  3. Dodajemy ziemniaki i fasolkę i brokół.
  4. Dolewamy mleko kokosowe, dodajemy przyprawy.
  5. Zagotowujemy, zmniejszamy ogień i gotujemy aż ziemniaki będą miękkie.
  6. Jeśli sos będzie za gęsty, dodajemy wodę lub bulion.
  7. Podajemy gorące z ryżem.

Smacznego!!!

Wasza slodkokwasna.pl

Dyniowo helołinowo

i oczywiście azjatycko 😉

Dzisiaj – ze względu na porę roku i super dostępność dyni – specjalne i tematyczne danie z kuchni tajskiej. Kiedy obudzicie się po helołinowej zabawie lub  wrócicie zmarznięci z cmentarza, raz dwa możecie przygotować danie, które jest nie tylko smaczne, ale też bardzo rozgrzewające i pobudzające. Dodatkowo – co często nam się nie zdarza –  jest to danie wegetariańskie.

Dynia z groszkiem cukrowym

fot marszull com DSCF6640 Dyniowo helołinowo

Dynia z groszkiem cukrowym

Składniki:

  • 80 dkg dyni
  • 25 dkg groszku cukrowego
  • 2 średnie cebule
  • 2  drobno posiekane ząbki czosnku
  • 3 małe czerwone papryczki chili drobno pokrojone (bez pestek)
  • 3 drobno pokrojone dymki
  • 4 łyżki grubo posiekanej bazylii
  • 4 łyżki orzechów arachidowych
  • 1 łyżeczka startego cukru palmowego
  • 1/2 szklanki bulionu warzywnego
  • 2 łyżki oleju arachidowego
  • 2 łyżki sosu sojowego

Sposób przygotowania:

  1. Dynię kroimy w grubą kostkę.
  2. Cebulę kroimy w kostkę i podsmażamy w woku na oleju, aż zbrązowieje.
  3. Uprażoną cebulę osuszamy z tłuszczu papierowym ręcznikiem.
  4. W woku podsmażamy czosnek i chili, aż ich zapach stanie się wyrazisty.
  5. Dodajemy dynię i smażymy, aż zmięknie.
  6. Dodajemy groszek cukrowy, cukier, bulion i sos sojowy.
  7. Smażymy wszystko, aż sos lekko zgęstnieje.
  8. W osobnym naczyniu mieszamy bazylię, orzechy i dymkę.
  9. Wykładamy danie na talerze i posypujemy przygotowaną mieszanką.

Smacznego!

Wasza slodkokwasna.pl