Czasem trzeba zjeść trochę surowego mięsa. Podobnie, jak czasem mięsem trzeba rzucić 😉 Najczęściej jemy tatara w rożnych odsłonach: po polsku, po francusku, czasem z azjatyckim sznytem. Tym razem przygotowywaliśmy kanapki z wołowiną i bardzo ciekawym kawiorem – przepis do pewnej książki, o której powiemy przy następnej recepturze przygotowanej specjalnie do publikacji – i zostało nam trochę pysznej polędwicy. Ciach mach i danie gotowe. Ostrawe, a nawet ostre 😉 Polecamy na różne okazje towarzyskie, kiedy troszkę się spożywa, bo wtedy alkohol zniweluje ostrość w żołądku i będzie piekło tylko raz 😉 Przepis jest bardzo krótki i łatwy do przygotowania, ale przy dobrych mięsach nie ma się co trudzić długimi przepisami 😉
Składniki:
- 200 g polędwicy wołowej
- 1,5 łyżki sosu sojowego
- 1 łyżka sosu sriracha (z kogutkiem)
- 2 łyżki posiekanych jalapenos (albo 1-2 posiekane tajskie chili)
- 8 małych pomidorków koktajlowych pokrojowych w ćwiartki lub półćwiartki
- szczypta soli
- 1 łyżeczka pieprzu
Sposób przygotowania:
- Polędwicę siekamy bardzo grubo.
- Dodajemy sos sojowy, łyżkę srirachy, sól i pieprz.
- Dokładnie mieszamy.
- Dodajemy pomidorki i papryczki. mieszamy delikatnie.
- I od razu podajemy.
Smacznego!!!
Wasza slodkokwasna.pl