Oczywiście po azjatycku i w bardzo orientalnych przyprawach. Ostatnio mieliśmy okazję karmić na Praskich Targach Projektantów vol.1 i na Urban Market na trawie. Wśród serwowanych przez nas dań pojawiło się jedno, które od czasu pewnego świniobicia było testowane i udoskonalane, aż osiągnęło formę doskonałą (no może prawie, bo z kulinariami jest tak, że zawsze coś można zmienić na lepsze:). Jeśli tylko znajdziecie dobre mięso i skorzystacie z naszych porad, gwarantujemy, że będziecie jeszcze dwa dni po konsumpcji oblizywać palce. Aż dziwne, że w Polsce mięsem wieprzowym stojącej jakoś te części świnki nie cieszą się taką popularnością jak np. w USA. My w każdym razie lubimy te żeberka bardzo!!!
Żeberka w imbirze i trawie cytrynowej z grilla
Składniki:
- 700 g żeberek pokrojonych na mniejsze kawałki
- 2 łyżki posiekanego drobno imbiru
- 2 łodyżki trawy cytrynowej posiekane drobno
- 2 ząbki czosnku
- 2 łyżki sosu rybnego
- 2 łyżki oleju arachidowego
- 2 łyżki oleju sezamowego
- 1 łyżka cukru trzcinowego
- 1 łyżka pieprzu czarnego mielonego
- 1/2 łyżeczki wietnamskiej vegety
Sposób przygotowania:
- Wymieszać wszystkie składniki i zamarynować na 24 godziny żeberka.
- Piec na grillu. Na początku na mocno rozgrzanym, później na średnim – najlepiej pod przykryciem.
- Można pędzelkować marynatą lub piwem.
- Podawać z ryżem lub pieczywem z dodatkiem marynowanej marchewki albo w formie banh mi (wykroić kości, włożyć do bagietki, dołożyć kolendrę, marynowaną marchewkę, świeżego ogórka i sos „z kogutkiem”)
Smacznego!!!
Wasza slodkokwasna.pl
My z duszonych to tylko pod kapusta, ale takich w sosie to tez nie bardzo.
Ewentualnie polecamy, poddusic 15-20 minut w tej zalewie, a pozniej piec na grillu lub patelni grillowej, bardzo dobry sposob na szybkosc i bardziej miekkie mięso 😉
Żeberka pieczone, z orientalną nutą są bardzo bliskie memu sercu 🙂 Chyba wszyscy w mojej rodzinie je lubią. Za to nie jestem fanką takich duszonych w sosie – to zupełnie nie moja bajka.