Na zupy zawsze jest czas. A przy takiej pogodzie szczególnie. Szczególnie na zupę pachnącą trawą cytrynową i limonką, i lekko pikantną od chili. Można powiedzieć, że w tej zupie jest taki mały kawałek lata, a jeśli ktoś pochłonie więcej niż jedną miseczkę, to nawet nie taki mały 😉 Gotujcie, jedzcie i cieszcie się wszyscy 😉 Aha oczywiście rosół powinien być przygotowany z kurczaka i włoszczyzny, a nie z kostki, w której nie wiadomo co jest.
Zupa tajska z kurczakiem
Składniki:
- 3 szklanki bulionu drobiowego
- puszka mleka kokosowego (400 ml)
- pierś z kurczaka (podwójna)
- 1 limonka
- łyżka posiekanej trawy cytrynowej
- 2 łyżki sosu rybnego
- kolendra do posypania
- mała czerwona papryczka chili (posiekana, bez pestek)
Przygotowanie:
- Limonkę otrzeć ze skórki na tarce o najdrobniejszych oczkach.
- Po tym zabiegu z owocu wycisnąć sok.
- Pierś kurczaka pokroić w dość drobną kostkę.
- W garnku zagotować rosół.
- Dodać skórkę i sok z limonki, trawę cytrynową, sos rybny oraz chili.
- Wymieszać i ponownie zagotować.
- Dodać kurczaka i gotować 2 min.
- Dodać mleko kokosowe.
- Zagotować, zmniejszyć ogień i gotować jeszcze 3 min.
- Wlać zupę do miseczek, posypać kolendrą.
I zajadać się ze smakiem, najlepiej w doborowym towarzystwie.
Smacznego!
Wasza slodkokwasna.pl
No, nie zgodzę się. Przepis bardzo mierny. Nic w tej zupie nie ma.
Jeśli chcecie to mogę wam udostępnić bardzo dobry przepis prawdziwej tajskiej Tom Kha Gai. Co prawda ja wole wersję Goong (z krewetkami). W razie zainteresowania proszę o kontakt. Maila podałem w rubryczce.
aaaale fajny przepis! Chyba od Was ściągnę 🙂
Mowia, ze „prawie!” robi wielka roznice – w tym wypadku nie robi zadnej: tajska czy nie, zupa jest z pewnoscia pyszna!