Podążając za tradycyjnymi trendami bieżącego tygodnia, proponujemy Wam kwaśną zupę z suma. Oczywiście zamiast tej wąsatej ryby, może być osobnik niewąsaty, niemniej wyposażony w płetwy i ogon. Dobrze byłoby żeby miał też głowę, ale nie jest to warunek konieczny. Konieczna jest natomiast trawa błotna (Rau ngổ), którą kupiliśmy – a jakże! – w naszym ulubionym sklepiku na marywilskiej. Jeżeli nie macie takiego sklepiku w pobliżu, możecie się udać do sklepu zoologicznego i w sekcji akwarystycznej zapytać o limnofię lub trawę błotną 😉 W Polsce więcej o tej roślinie wiedzą bowiem akwaryści niż kucharze 😉
Zupa doskonale sprawdza się jako danie „na drugi dzień”, czyli spokojnie można ją zjeść po świętach 😉 Poza tym – co czasem się przydaje – może być podawana jako dwa dania (dla przykładu uwieczniliśmy na załączonej fotografii).
W kuchni i na planie pomagała nam Karolina (http://sercenatalerzu.blogspot.com/), której serdecznie dziękujemy i którą pozdrawiamy.
Kwaśna zupa rybna
Składniki:
- 1 kg suma z głową (pocięty na kawałki, głowa oddzielnie)
- 5 szklanek wody
- 400 dkg selera naciowego pokrojonego w drobne kawałki lub wietnamska roślina bac ha
- 1 szklanka świeżego, pokrojonego na kawałki ananasa
- 3 pomidory, sparzone, obrane ze skóry i pokrojone na kawałki
- 2 szklanki dużych kiełków sojowych
- ewentualnie garść pokrojonej okry – jeżeli jest (my nie mieliśmy akurat na stanie)
- 1 posiekana cebula
- 4 posiekane ząbki czosnku
- 3 pokrojone łodyżki dymki
- 10 gałązek limnofii pachnącej (rau ngo) grubo posiekanej
- 4 łyżeczki tamaryndowca (pasty)
- 4 łyżki sosu rybnego
- 2 łyżeczki cukru
- pół łyżeczki mielonego pieprzu
- 2 łyżki oleju arachidowego
- makaron ryżowy (bun)
- sos do maczania ryby: równe części sosu rybnego, soku z limonki, cukru i wody wymieszane razem + posiekany czosnek (jeden lub dwa ząbki) i jedna posiekana papryczka chili
Wykonanie:
- Do woka wlać olej i wrzucić posiekany czosnek i cebulę. Poczekać aż zacznie pachnieć.
- Dołożyć rybę razem z głową. Podsmażyć i dodać wodę (powinna w 3/4 przykryć rybę).
- Na sitko wyłożyć tamaryndowiec, zanurzyć w wodzie i przetrzeć do zupy.
- Zebrać szum.
- Dodać selera, ananasa, pomidora i okrę (jeśli jest).
- Wlać sos rybny i wsypać cukier.
- Dodać kiełki i dymkę a następnie później pieprz i limnofię.
- Chwilę zagotować.
- Ugotować makron ryżowy bun według instrukcji.
- Makaron włożyć do miseczki i zalać zupą.
- Na osobnym talerzu można podać rybę i sos do maczania ryby.
- Sos można też dodawać do zupy.
Smacznego!!!
Wasza slodkokwasna.pl
Pingback: Święta, święta i… | Blog Slodkokwasna.pl
Zupa i glowne w jednym? Do tego na orientalna modle? Juz mi sie podoba 🙂