Przed nami Święta Wielkiej Nocy, czyli w polskiej kulturze kulinarnej czas obżarstwa i opilstwa 🙂
Proponujemy więc coś, co może Was wspomóc w walce z symptomami „dnia następnego”, czyli ostrą tajską zupę. Przyrządźcie ją sobie wcześniej i jak zajdzie potrzeba, potraktujcie jako lekarstwo. Gwarantujemy, że nam pomogła nie raz. Tylko pamiętajcie, że jest to prawdziwa tajska kuchnia – dla ludzi o mocnych nerwach i podniebieniach ze stali 😉
Ponieważ lubimy upiec dwie pieczenie na jednym ogniu, czy też raczej ugotować dwie zupy na jednym bulionie, to naszą zupkę z niewiarygodną ilością przypraw i świeżych ziół zgłaszamy do Mixu Kulinarnego „Rozdajemy Moździerze”
Tajska zupa na ostro z krewetkami
Czas przygotowywania 10 min, czas przyrządzania 30 min, dla 4 osób
Składniki:
- 300 g dużych surowych krewetek królewskich
- 1 łyżka oleju arachidowego
- 1 litr wody
- 2 łyżki czerwonej pasty curry
- 2 trawy cytrynowe (drobno posiekane tylko białe części)
- 1 łyżka koncentratu z tamaryndowca
- 3 małe czerwone papryczki chili pozbawione pestek grubo posiekane
- 1 łyżeczka mielonej kurkumy
- 2 łyżeczki startego imbiru
- 1 łyżeczka startego cukru palmowego
- 5 liści cytrynowych lekko rozdrobnionych
- 90 g grzybków shitake przekrojonych na pół
- sok z 1 limonki
- 2 łyżki sosu rybnego
- 1/2 szklanki luźno wsypanych liści mięty wietnamskiej
- 1/2 szklanki luźno wsypanych liści kolendry
Sposób przygotowania:
- Oczyszczamy i obieramy krewetki zostawiając ogonki.
- Wlewamy olej do woka i smażymy skorupki i łby krewetek przez 3 minuty.
- Dolewamy szklankę wody i dodajemy pastę curry, gotujemy ciągle mieszając. Dolewamy resztę wody i gotujemy na mniejszym ogniu przez 15 min.
- Dwukrotnie przecedzamy wywar przez sitko.
- Przelewamy wywar do wyczyszczonego woka, dodajemy trawę cytrynową, koncentrat z tamaryndowca, chili, kurkumę, imbir, cukier palmowy, liście cytrynowe. Doprowadzamy do wrzenia. Gotujemy ok. 3 min mieszając.
- Zmniejszamy płomień, dodajemy grzyby i gotujemy jeszcze przez 3 min.
- Wrzucamy krewetki i gotujemy, aż zmienią kolor na różowy.
- Zdejmujemy z ognia i dodajemy sok z limonki i sos rybny.
Zupę podajemy posypaną posiekanymi liśćmi mięty i kolendry.
Smacznego.
Wasza slodkokwasna.pl
P.S. Przed Świętami zamieścimy jeszcze jeden przepis na specjał, który niewątpliwe oczaruje oczy i podniebienia Waszych Wielkanocnych gości. Sprawdzajcie naszego bloga lub stronę na FB w piątek wieczorem 😉