Dzisiaj domowy wyrób wędlin w mega szybkiej opcji. Plus w gratisie wietnamska kanapka BANH MI – bardzo popularna w Wietnamie, popularna na zachodzie i coraz bardziej popularna w Polsce. I choć w Polsce prawdziwej banh mi nie kupimy (bo to nie tylko rodzaj kanapki, ale też, czy może przede wszystkim nazwa krótkiej bagietki z dodatkiem mąki ryżowej – taka kooperacja francusko-wietnamska), to używając pewnego triku i naszego piekarnika, możemy być bardzo blisko wietnamskiej ulicy. A jeśli się postaramy, to wkładem spokojnie możemy ją odstawić na spory dystans 😉
Ale nim kanapka, to zrobimy do tej kanapki wędlinę. Podczas testów przedstartowych z Shiso Noodle Bar, rezydującym w Hali Gwardii, eksperymentowaliśmy z roladą z kurczaka. Tak, tak wiemy – kurczak to nie mięso, ale akurat rolada to nie nazwa własna mięsa tylko rodzaj przyrządzenia 😉 A kurczak dalej u nas zostaje na tej samej półce co tofu 😉
W każdym razie rolada wyszła całkiem zacna i od razu pomyśleliśmy o kanapeczce. Jak niektórzy wiedzą, to nasz mały fetysz i ciągle niespełnione marzenie o drugim blogu 😉
W ramenie Shiso w końcu wylądowała wersja bardziej delikatna, za to my się z Wami dzielimy przepisem lekko podkręconym i całkiem solidnym w smaku. Niestety, akurat trafiliśmy kawałki udka (bez kości) pozbawione skóry. Smakowo to dużo nie zmienia, ale w wyglądzie zdecydowanie polecamy wersję ze skórą.
Rolada z kurczaka
Składniki:
- 500 g kurczaka, najlepiej udko, bez kości ale ze skórą
- 250 ml sosu sojowego
- 3 łyżki cukru
- 50 ml octu ryżowego
- 2 łyżki oleju sezamowego
- 2 ząbki czosnku posiekane
- 1/2 łyżeczki pieprzu
Sposób przygotowania:
- Kurczaka staramy się zawinąć „w cygaro” – tak, żeby skóra była na wierzchu.
- Później zawijamy ciasno w folię spożywczą.
- Końcówki skręcamy i zawiązujemy.
- Całość ma wyglądać jak mały walec.
- W garnku zagotowujemy wodę, zmniejszamy płomień i gotujemy w folii około 30 minut.
- W trakcie gotowania przygotowujemy zalewę z pozostałych składników.
- Kurczaka po 30 minutach wyjmujemy i chwilę studzimy. Płyn z folii przelewamy do zalewy, a roladkę marynujemy tak żeby przykryć płynem.
- Do marynowania używamy worka foliowego lub pojemnika.
- Po 24 godzinach rolada jest gotowa do jedzenia.
Jak już mamy roladę to możemy zrobić banh mi z tą roladą 😉
Potrzebujemy: bagietki, masła, majonezu i srirachy, pikli z marchewki i kalarepy, kolendrę i naszą roladę.
Bułkę przecinamy na pół (lub zostawiamy jeden brzeg połączony), smarujemy masłem i wstawiamy do piekarnika 220 stopni na około 5 minut. Majonez mieszamy ze srirachą.
Bagietkę po wyjęciu z piekarnika smarujemy majonezem ze srirachą, układamy pikle, na to roladę i kolendrę. Polewamy srirachą. Drugą część też smarujemy majonezem ze srirachą i przykrywamy. Można jeść!
Smacznego!!!
Wasza słodkokwasna.pl