Wołowina smażona z makaronem pho

Dzisiaj święto pracy, więc na blogu danie, które zbyt dużo pracy nie wymaga i jest tzw. czyścicielem lodówki. Często zdarza się, że zostaje jakiś makaron z zupy pho, trochę ziół, kilkanaście orzeszków i tym podobne rzeczy. I wtedy zawsze jest problem: co z tym zrobić. Bo jesteśmy przeciwnikami wyrzucania jedzenia. A zapiekanka, która jest lekiem na takie bolączki, nie do końca tu pasuje. Za to coś z woka, w rodzaju pad thaia, pasuje idealnie. Przygotować trzeba tylko składniki, posiekać, no i utrzeć sos, żeby danie było pełne smaku. A poźniej w mniej niż 10 minut usmażyć i razem z przyjaciółmi (bo jedzenie w takim gronie zawsze jest super) cieszyć się smakiem tego dania.
Oczywiście jak większość naszych dań na blogu, przepis to tylko wskazówka dla Waszej kreatywności. Możecie podmieniać składniki, zmieniać proporcje, itd. Najważniejsze żeby Wam smakowało 😉

Wołowina smażona z makaronem pho

fot cookandwatch com smazony makaron pho z wolowina i ziolami na talerzu Wołowina smażona z makaronem pho

Wołowina smażona z makaronem pho

Składniki:

  • 400 g wołowiny (polędwica lub bavette) pokrojonej bardzo drobno
  • 4 porcje makaronu pho
  • 3 garście posiekanych ziół (kolendra, mięta, rau ram, perilla i inne zioła wietnamskie)
  • 4 łyżki uprażonych posiekanych orzeszków
  • 2 ząbki czosnku pokrojone w plasterki
  • 1 łyżka suszonych krewetek zmielonych
  • 2 łyżki oleju

Sos:

  • 2 łyżki pasty tamaryndowej
  • 5 łyżek sosu rybnego
  • 3 łyżki cukru brązowego
  • 1-3 chili posiekane
  • 2 łyżki pecel sambal (lub 1 łyżka sambal plus 1 łyżka orzeszków zmielonych)
  • 1/2 limonki (sok)
  • 100-150 ml wody

Sposób przygotowania:

  1. Przygotowujemy sos. Mieszamy wszystkie składniki bardzo dokładnie.
  2. Jeśli pasta tamaryndowa nie ma pestek, możemy zblendować. Jeśli ma pestki, to ucieramy dokładnie. Później przecieramy przez sito.
  3. Jeśli nie dostaniecie pasty pecel sambal, można użyć zamiennika – niedługo przepis na pastę wrzucimy na bloga.
  4. Makaron namaczamy kilka godzin wcześniej.
  5. Później zalewamy wrzątkiem i po minucie odcedzamy i przelewamy zimną wodą żeby się nie skleił.
  6. Na woku rozgrzewamy 2 łyżki oleju, smażymy pół minuty czosnek, dodajemy utarte krewetki i smażymy jeszcze pół minuty.
  7. Dodajemy mięso i smażymy energicznie mieszając około 1,5 minuty.
  8. Później dodajemy makaron, mieszamy i smażymy minutę.
  9. Dodajemy sos, i mieszając energicznie smażymy 2 minuty.
  10. Wsypujemy zioła, zmniejszamy gaz, mieszamy i smażymy minutę.
  11. Podajemy od razu posypane orzeszkami.
fot cookandwatch com smazony makaron pho z wolowina i ziolami Wołowina smażona z makaronem pho

Wołowina smażona z makaronem pho w woku

Smacznego!!!
Wasza slodkokwasna.pl

Bun Bo Nam Bo Sałatka z wołowiną i makaronem bun

plus mnóstwo dodatków. Brzmi dobrze? I jest naprawdę dobre. W ostatni weekend odwiedziła nas przyjaciółka z pobliskiej Wielkiej Brytanii. Jej wizyty zawsze nas cieszą, zatem była znakomita okazja zrobić coś pysznego. Wybraliśmy bun bo nam bo, którym zajadaliśmy się na Stadionie (ś.p.) i później w Wietnamie, ale którego w domu jeszcze nigdy nie robiliśmy. W Polsce w tym daniu zawsze trochę brakuje ziół. Przedsiębiorczy Wietnamczycy często w całości zastępują je sałatą lodową. Czyli proporcje zupełnie odwrotne niż w oryginale 😉 U nas było na bogato. Na taką szamkę, oprócz Olimpii, załapał się też Maciek – koneser naszych potraw i częsty bywalec (tu spisana przez Maćka mrożąca krew w żyłach historia o pewnym wybuchu). Olimpia nie tylko pomogła w przygotowaniu sałaty, ale również pięknie wystylizowała zdjęcie, przy czym w stylizacji, podobnie jak w fotografii, jest asem. A po kolacji – jak to bywa podczas przyjacielskich spotkań – bardzo długo gawędziliśmy. O wszystkim i o niczym. Ciekawe, że po takich rozmowach rano często boli głowa 😉

Bun Bo Nam Bo

fot cookandwatch com bun bo nam bo Bun Bo Nam Bo Sałatka z wołowiną i makaronem bun

Bun Bo Nam Bo Sałatka z wołowiną i makaronem bun

Składniki:

  • 450 g wołowiny z udźca drobno pokrojonej w paseczki na kęs pałeczkami (ręcami Olimpii)
  • 2 łyżki sosu ostrygowego
  • 4 ząbki czosnku posiekane
  • 2 trawy cytrynowe – posiekane białe części
  • łyżeczka soli
  • łyżeczka pieprzu
  • 1 łyżka cukru
  • 1/2 łyżeczki wietnamskiej wegety
  • 3 łyżki oleju
  • makaron bun
  • marchewka z kalarepą
  • zioła: kolendra, mięta, perilla
  • sałata lodowa
  • orzeszki uprażone i posiekane
  • ogórek obrany bez nasion i pokrojony w półksiężyce
  • sos nuoc cham
  • chili

Sposób przygotowania:

  1. Przygotowujemy marynatę. Mieszamy sos ostrygowy, 2 ząbki czosnku, trawę cytrynową, sól, pieprz, cukier, wietnamską wegetę i 1 łyżkę oleju.
  2. Marynatę mieszamy z mięsem i zostawiamy na godzinę.
  3. Makaron namaczamy w zimnej wodzie – też przez godzinę.
  4. Przygotowujemy marchewkę z kalarepą wg przepisu z linka (minimalny czas marynowania to 30 minut – im dłużej, tym lepiej)
  5. Przygotowujemy sos nuoc cham.
  6. Siekamy zioła – niezbyt drobno – i mieszamy.
  7. Sałatę lodową kroimy na cienkie paski.
  8. Makaron gotujemy wg przepisu na opakowaniu (nie może być rozmiękły).
  9. Na woku rozgrzewamy dwie łyżki oleju, wrzucamy 2 ząbki czosnku posiekane i po chwili dodajemy wołowinę.
  10. Smażymy energicznie potrząsając lub mieszając przez około 1,5-2 minuty.
  11. W miseczkach układamy makaron, na nim wołowinę, zioła, marchew z kalarepą, sałatę lodową i ogórek.
  12. Wszystko posypujemy orzeszkami uprażonymi i polewamy obficie sosem nuoc cham.
  13. Można dodać siekane chili.
  14. Przed jedzeniem mieszamy.

Smacznego!!!
Wasza slodkokwasna.pl

Tofu z makaronem bun, ziołami i sosem z pasty krewetkowej (Bun Dau Mam Tom)

Ponieważ miał być tydzień z makaronem bun i trzy makaronowe dania, to spełniamy obietnicę i ten cykl zamykamy ostatnim daniem z cienkim makaronem ryżowym.
To danie to Bun Dau Mam Tom. Tofu, makaron, sos z pasty krewetkowej i zioła.
Tofu, makaron i zioła wietnamskie to żadna nowość na naszym blogu. Sama pasta krewetkowa jako przyprawa do gotowanych lub smażonych dań też zresztą nowością nie jest. Ale pasta w formie „surowej” ze swoim specyficznym zapachem, jako sos do maczania, to rzeczywiście nowa rzecz na blogu. I w dodatku rzecz naprawdę dla twardzieli jedzeniowych 😉 Jeśli ktoś próbował pasty krewetkowej, to wie o czym piszemy. Jeśli nie, to jak ją zakupi i otworzy, będzie wiedział i najbliższa rodzina też 😉
Sama pasta jest robiona z małych krewetek. Fermentacja, która jest sprawcą zamiany krewetek w pastę krewetkową, powoduje ten ciekawy i niezapomniany zapach i smak. Sama postać pasty trochę się rożni w zależności od kraju, z którego pochodzi. W Tajlandii występuje w wyschniętych kawałkach, a np. w Wietnamie w postaci sosu. Oczywiście sos można sobie na balkonie wysuszyć, a kawałki suche zalać wodą i poczekać aż namokną. Tylko pamiętajcie o domownikach i sąsiadach;)

Tofu z makaronem bun, ziołami i sosem z pasty krewetkowej (Bun Dau Mam Tom)

fot cookandwatch com Bun Dau Mam Tom tofu z pasta krewetkowa Tofu z makaronem bun, ziołami i sosem z pasty krewetkowej (Bun Dau Mam Tom)

Tofu z makaronem bun, ziołami i sosem z pasty krewetkowej (Bun Dau Mam Tom)

Składniki:

  • 1 kostka tofu
  • garść porwanych listków perilli fioletowej lub zielonej albo kolendry – dowolny miks tych ziół lub zioła pojedynczo
  • makaron bun, czyli cienki makaron ryżowy, przygotowany wg przepisu na opakowaniu
  • 2 łyżki pasty krewetkowej
  • 1-2 łyżki soku z limonki
  • 1 chili posiekane
  • 2 łyżeczki cukru
  • olej do smażenia tofu

Sposób przygotowania:

  1. Tofu kroimy w kostkę i smażymy na głębokim oleju.
  2. Odkładamy na papierowy ręcznik.
  3. Pastę krewetkową doprawiamy 1—2 łyżkami gorącego oleju.
  4. Dodajemy cukier, chili i sok z limonki.
  5. Mieszamy starannie.
  6. Układamy na talerzu porcję makaronu, kawałki tofu i zioła.
  7. Obok stawiamy sos.
  8. Jemy maczając tofu w sosie i zagryzając makaronem i ziołami. Możemy też dowolnie miksować składniki i maczać w sosie.

Smacznego!!!
Wasza slodkokwasna.pl