Curry z tofu i pieczarkami

Dzisiaj zupełnie bez mięsa. Tylko warzywa i tofu. Tofu jak wiadomo smaku nie ma, ale za to bardzo fajnie wchłania wszystko co mu zaproponujemy. A my proponujemy Wam orientalny smak curry. Trochę ostro, trochę słodko, odrobina limonki i przenosimy się w inny świat. Najlepiej na egzotyczną plażę. Fani piłki nożnej mogą ze sobą zabrać telewizor na baterie, ci bardziej nowocześni tablet, a ci którzy piłki nienawidzą (a wiemy, że tacy też są i mają teraz ciężko), tylko ręcznik i dobrą książkę. Do tego miseczka curry (albo dwie), miseczka ryżu i można świętować nawet parę dni, uzupełniając tylko miseczki i przy okazji poziom płynów w organizmie 😉 W końcu mamy za pasem długi łykend. Z tej okazji życzymy Wam nie tylko dobrego jedzenia, ale też udanego wypoczynku w najlepszy dla Was sposób.

Curry z tofu i pieczarkami

fot cookandwatch com curry z tofu marchewka i pieczarkami Curry z tofu i pieczarkami

Curry z tofu i pieczarkami

Składniki:

  • 2 średnie marchewki
  • 3 cm gruby kawałek świeżego imbiru
  • 3 dymki (białe części)
  • 250 g świeżego tofu
  • 2 ząbki czosnku
  • sok z połówki limonki
  • 200 g drobnych pieczarek
  • 5 małych pomidorków
  • 2,5 łyżki sosu rybnego
  • 1 łyżeczka czerwonej pasty curry
  • 400 ml mleka kokosowego
  • 3 łyżki oleju arachidowego
  • 1 źdźbło trawy cytrynowej
  • 2 łyżki cukru
  • 2 łyżki wody

Sposób przygotowania:

  1. Tofu pokroić w niewielkie kwadraty i przesmażyć w głębokim oleju. Odsączyć z tłuszczu na papierowym ręczniku.
  2. Marchewkę obrać i pokroić w półplasterki.
  3. Pieczarki umyć i przekroić na pół. Imbir dość drobno posiekać.
  4. Dymkę pokroić w talarki.
  5. Czosnek obrać i drobno posiekać.
  6. Trawę cytrynową posiekać i ubić w moździerzu.
  7. Pomidorki umyć i pokroić na ćwiartki.
  8. Do woka wlać olej i dodać pastę curry. Wymieszać.
  9. Dodać czosnek, trawę cytrynową i imbir.
  10. Podgrzewać na małym ogniu, mieszając, aż zacznie mocno pachnieć. Zwiększyć ogień, dodać marchewkę i smażyć, mieszając, przez ok 4 min.
  11. Dodać pieczarki, sos rybny i smażyć, mieszając, również przez 4 min.
  12. Dodać mleko kokosowe i dwie łyżki wody. Następnie cukier i sok z limonki. Po zagotowaniu, zmniejszyć ogień.
  13. Dodać pomidorki i gotować przez 5 min, mieszając od czasu do czasu.
  14. Dodać tofu i gotować kolejne 4 min.
  15. Minutę przed zakończeniem gotowania dodać dymkę. Wszystko jeszcze raz wymieszać.
  16. Podawać z ryżem.

Smacznego!!!

Wasza slodkokwasna.pl

 

Koktajl z awokado

„To jest megazajebiście pyszne. I takie inne. Same, same, but different” ;))
To była pierwsza myśl jaka przyszła nam do głowy, czy została nawet wypowiedziana na głos, po spróbowaniu koktajlu na bazie mleka i awokado. Siedzieliśmy na sajgońskiej ulicy, w zgiełku którego już nic nie słyszeliśmy i delektowaliśmy się smakiem. Oczywiście druga myśl to koniecznie zapisać i zapamiętać jak to się nazywa. Dzisiaj wyrwani ze snu w środku nocy potrafimy wyrecytować SINH TO BO (sin to bo). Trzecia myśl, która została wprowadzona w czyn przy najbliższej okazji, to zobaczyć i zanotować jak się to robi. Jak pomyśleliśmy, tak zrobiliśmy. A w domu metodą prób i błędów dobraliśmy proporcje i tym sposobem na ostatnim Urban Market mogliśmy zaserwować koktajl, który cieszył się ogromnym powodzeniem.
Przy okazji dziękujemy wypożyczalni Gastro Magic Service za wypożyczenie super profesjonalnego blendera.

A teraz dzielimy się z Wami przepisem, bo pogoda i czas jak najbardziej sprzyja spożywaniu tego pysznego deseru/napoju. Szukajcie dojrzałych awokado i do miksowania.

Sinh to bo

fot cookandwatch com sinh to bo Koktajl z awokado

sinh to bo

Składniki:

  • 1 dojrzałe awokado
  • 3-4 kostki lodu
  • sok z połówki limonki
  • 5 łyżek słodkiego mleka skondesowanego
  • 200 ml mleka

Sposób przygotowania:

  1. Awokado obrać ze skóry, pozbyć się pestki.
  2. Pokroić na mniejsze kawałki.
  3. Wrzucić do blendera, razem z lodem.
  4. Zalać mlekiem skondesowanym, dodać sok z limonki.
  5. Dolać mleko i miksować około 30 sekund.
  6. Podawać w wysokiej szklance ze słomką i łyżeczką.

I cieszyć się smakiem, najlepiej bujając w hamaku 😉

Wasza slodkokwasna.pl

 

Rzodkiewki na sposób chiński

Dzisiaj super wegetariański wpis, a nawet nie wegetariański tylko wegański. Z nowalijką wiosenną jaką jest rzodkiewka. Lubimy chrupać ją na różne sposoby: w całości bez niczego, w całości z solą, w plasterkach na chlebie, w plasterkach na kanapkach z czymś tam jako dodatek, w rożnego rodzaju surówkach i sałatkach, marynowane i nawet gotowane (w wietnamskim gorącym kociołku lau).
A jakiś czas temu natknęliśmy się na przepis w książce F. Dunlop na rzodkiewki na sposób chiński, podaliśmy je na jednym ze spotkań z przyjaciółmi (bo nie sądzicie chyba, że sami zjadamy takie ilości jedzenia 😉 i rzodkiewki zrobiły niezłą furorę na stole.
Teraz tym przepisem dzielimy się z Wami.

Rzodkiewki z sosem sojowym

fot cookandwatch com rzodkiewki po chinsku Rzodkiewki na sposób chiński

Rzodkiewki z sosem sojowym

Składniki:

  • 2 pęczki rzodkiewki
  • 1 łyżeczka soli
  • 1 łyżka cukru
  • 2 łyżki jasnego sosu sojowego
  • 1/2-1 papryczka chili posiekana
  • 1/2 łyżeczki oleju sezamowego

Sposób przygotowania:

  1. Rzodkiewki umyć i zmiażdżyć (ostrożnie żeby nie pękły na pół).
  2. Wymieszać z solą i odstawić na pół godziny.
  3. Pozostałe przyprawy wymieszać.
  4. Rzodkiewki osuszyć, ułożyć w miseczce i polać powstałym sosem.

Proste i pyszne. Możecie się zajadać, tylko nie za mocno, bo widzimy się w niedzielę na Urban Market, gdzie będziemy serwować same pyszne rzeczy. Smacznego! A my do garów i gotowania PHO 😉

Wasza slodkokwasna.pl