Ogórki takie, ogórki owakie. Sezon na przetwarzanie ogórków w pełni.
U nas też miały być ogórki i to nie byle jakie. Ogórasy kim chi wg pomysłu Dorotki. Okazało się jednak, że sos rybny się skończył, po dymkę trzeba iść na
bazar, a robić już trzeba zacząć, bo boczek sam się nie zje 😉
Tym sposobem na szybko powstał przepis, który okazał się strzałem w dziesiątkę.
Ogórki bardzo dobre. Pasowały do wszystkiego. Do koreańskiej wódeczki od Roberta i Magdy i do kolorowej Luli, która ze wszystkimi strzelała sobie
słitfocie.
Ogórki, które zostały po imprezie, z dnia na dzień coraz lepsze…
Ogórki na ostro
Składniki:
- 800 g ogórków pokrojonych na ćwiartki
- 1 łyżka soli
- 1 biała cebula pokrojona na plasterki i ćwiartki
- 6 ząbków czosnku pokrojonych na plasterki
- 3 łyżki ostrej koreańskiej papryki
- 3 cm imbiru obrane i posiekane
- 4 łyżki sosu sojowego jasnego
- 1 łyżka octu ryżowego (ananasowego)
- 2 łyżki oleju
- szczypta soli
Sposób przygotowania:
- Ogórki po pokrojeniu na 20 minut zasypujemy solą.
- Później płuczemy.
- Cebulę dodajemy do ogórków i mieszamy. Podobnie robimy z czosnkiem.
- Imbir, paprykę, sos sojowy, ocet ryżowy (my użyliśmy ananasowego, następny powód dlaczego nie powstały ogórki kim chi 🙂 i olej – mieszamy dokładnie.
- Zalewamy tym ogórki i dodajemy szczyptę soli (jeśli wypłukaliśmy niezbyt dokładnie to sól sobie darujmy)
- Mieszamy dokładnie i zostawiamy w pojemniku na kilka godzin, mieszając co jakiś czas.
Później możemy już serwować, ale im dłużej stoją tym lepsze.
Smacznego!!!
Wasza słodkokwasna.pl