Zupa a la pho z grilowaną wołowiną i makaronem banh da

Zupa, zupeczka, zupunia. Pho. Modna, hipsterska czy jeszcze jakaś tam. My ją znamy od dawien dawna, zanim jeszcze wszyscy o niej mówili. Co tydzień, a później nawet częściej spożywana na Stadionie. Aż w końcu sami się za nią zabraliśmy i ugotowaliśmy bulion taki jaki nam odpowiadał. Nawet kilka (dobra kilkanaście czy kilkadziesiąt) osób miało okazję spróbować naszego bulionu. Najczęściej podawanego z zaparzaną, pokrojoną w plastry wołowiną.  Dobra na śniadanie, dobra na obiad, dobra na kolację. Długo się gotuje, upierdliwa trochę, ale za to zdradzimy Wam patent na lenia. Gotujecie w wielkim garze, największym jaki macie i później nadmiar zamrażacie. Tym samym macie zupę kiedy tylko nabierzecie na nią ochotę.
Dzisiaj inna wersja tej zupy. Bez makaronu pho, więc zupa a la pho 😉 Z grilowaną wołowiną. Przepis na bulion pho bo znajdziecie na blogu. A do tego kilka dodatków i będziecie mieli super ucztę w domu.

Zupa a la pho z grilowaną wołowiną i makaronem banh da

fot cookandwatch com pho z makaronem banh da Zupa a la pho z grilowaną wołowiną i makaronem banh da

Zupa a la pho z grilowaną wołowiną i makaronem banh da

Składniki:

  • 1 litr bulionu pho bo
  • 250 g makaronu banh da
  • 500 g wołowiny bez kości i tłuszczu
  • 2 łyżki sosu hoisin
  • 1 łyżeczka pieprzu
  • 1 łyżka oleju
  • 1 ząbek czosnku
  • 3 szalotki pokrojone w piórka
  • 1 pęczek kolendry chińskiej lub meksykańskiej (zależy gdzie pytamy) (Mùi tàu)
  • dodatki: sos z kogutkiem, sos hoisin do maczanie mięsa, czosnek marynowany z chili, limonka

Sposób przygotowania:

  1. Mięso mrozimy przez  30 minut w zamrażarce (żeby lepiej się kroiło) i kroimy na plastry 3-6 mm.
  2. Sos hoisin mieszamy z posiekanym czosnkiem, pieprzem i olejem.
  3. Marynujemy płaty mięsa przez 3-5 godzin w temperaturze pokojowej.
  4. Rozgrzewamy grilla albo patelnię grillową i grillujemy mięso po 15-30 sekund na stronę.
  5. Odkładamy na deskę na 15 minut. Kroimy na małe kawałki.
  6. Makaron banh da moczymy w zimnej wodzie około 30-45 minut.
  7. Odcedzamy i zalewamy wrzątkiem na 4 minuty.
  8. Odcedzamy, płuczemy zimną wodą.
  9. Makaron nakładamy do miseczek, dokładamy mięso i szalotkę, zalewamy wrzącym bulionem.
  10. Posypujemy chińską kolendrą i doprawiamy dodatkami.

Smacznego!!!
Wasza slodkokwasna.pl

Małże w pomidorach

Do tej pory w świeże owoce morza zaopatrywaliśmy się w dwóch miejscach: w Makro i u Fish Lovers. No i podczas podróży u różnych rybaków, ale o to raczej w Warszawie ciężko. Teraz trochę przypadkowo kupiliśmy paczkę małży w Lidlu. Nie ma co ukrywać, że skusiła nas atrakcyjna cena 😉 Co ważniejsze okazało się, że stosunek jakości do ceny jest bardzo dobry.
Zakup zrobiony, omułki w domu i trzeba było wymyślić jakiś przepis. Do tej pory owoce morza (w tym małże) pojawiały się rożnych odsłonach: w mleku kokosowym, curry z rau ram, w formie kociołka i same małże w sosie pomidorowym, ale bez muszli 😉
I ten sos pomidorowy nas przekonał. Powstał nowy przepis, który okazał się strzałem w dziesiątkę. Sam sos będzie się nadawał również do innych muszelek, jeśli tylko je dostaniecie.
My sos wyjedliśmy do ostatniej kropelki, pomagając sobie chrupiącą bagietką. Następnym razem sprawdzimy ryż 😉

Małże w pomidorach

fot cookandwatch com malze w pomidorach z imbiremi trawa cytrynowa Małże w pomidorach

Małże w pomidorach

Składniki:

  • 1 kg świeżych omułków
  • 4 ząbki czosnku posiekane
  • 1 papryczka chili posiekana (z pestkami lub bez w zależności od preferowanej ostrości)
  • 3 szalotki posiekane
  • 3 cm imbiru posiekane
  • 1 łodyżka trawy cytrynowej posiekana
  • sok z 1 limonki
  • 800 g pomidorów z puszki (pokrojonych)
  • 1 szklanka wody
  • 3 łyżki oleju
  • 2 łyżki sosu rybnego
  • 1 łyżeczka czarnego pieprzu
  • 1/2 łyżeczki soli

Sposób przygotowania:

  1. Muszle zalać zimną osoloną wodą.
  2. Zostawić na 15 minut.
  3. Opłukać pod bieżącą wodą, w razie potrzeby oczyścić szczoteczką.
  4. Odcedzić i zalać sokiem z limonki. Wymieszać.
  5. Na woku lub w garnku rozgrzać olej. Dodać posiekany czosnek i chili.
  6. Smażyć przez chwilę mieszając.
  7. Jak zacznie mocno pachnieć dodać trawę cytrynową, imbir i szalotki.
  8. Przesmażyć chwilę. Dodać pomidory, sos rybny, pieprz i sól.
  9. Dolać wodę.
  10. Zagotować, zmniejszyć gaz i gotować około 15-20 minut.
  11. Dodać małże, zagotować i gotować około 5-8 minut.
  12. Podawać gorące, z bagietką lub ryżem.

Smacznego!!!
Wasza slodkokwasna.pl

 

Prawie jak gulasz, czyli bo kho

Od trzech tygodni z powrotem w Polsce. Doła już nie ma, ale jednak chciałoby się wrócić do Wietnamu choćby na tydzień.  Niestety to chwilowo nierealne, więc zamiast marudzić, trzeba się zabrać do roboty 😉 a w przerwach zawsze można obejrzeć sobie zdjęcia (dostępna też galeria na naszym FB).
Dwa tygodnie temu odbyły się kolejne warsztaty z kuchni wietnamskiej. Było bardzo sympatycznie: banh xeo dawało się przewrócić bez problemu, kokos do owoców morza ścierał się, że hej, a suszone krewetki doskonale pasowały do mango 😉
Przepisy niedługo pojawią się na blogu, a my już zaczęliśmy przygotowywać się do następnego kursu i wymyślać kolejne menu.

I z tego właśnie menu kolejna propozycja kulinarna na naszym blogu.
Taki trochę gulasz, trochę zupa. Można zjadać z ryżem, makaronem albo z bułeczką, a każdy z tych dodatków będzie typowo wietnamski 😉

Bo Kho

fot cookandwatch com bo kho Prawie jak gulasz, czyli bo kho

Bo kho

Składniki:

  • 800 g antrykota, pokrojonego w małe kawałki gulaszowe, po pozbyciu się kości i nadmiaru tłuszczu
  • 5 szklanek wody
  • 2 łodyżki trawy cytrynowej, zgniecione i pokrojone na 4 części każda (grube możemy rozciąć na pół)
  • 3 gwiazdki anyżu
  • kawałek kory cynamonowej
  • 2, 5 cm świeżego imbiru, zgniecionego i grubo posiekanego
  • 3 szalotki posiekane
  • 1 ząbek czosnku posiekany
  • 1/4 łyżeczki soli
  • 2 łyżki sosu rybnego
  • 1,5 łyżki sosu sojowego
  • 2 łyżki cukru
  • 2 łyżki curry madras
  • 1/2 łyżeczki „wietnamskiej wegety”
  • 1 papryka chili duża pokrojona w plasterki
  • 3 marchewki pokrojone w spore kawałki
  • 1 nieduża cebula pokrojona w piórka
  • 120 g posiekanych pomidorów z puszki
  • kilka liści bazylii posiekanych
  • 4 łyżki oleju
  • kolendra posiekana do przybrania

Sposób przygotowania:

  1. Wlać wodę, wrzucić 1/2 trawy cytrynowej i zagotować.
  2. W woku rozgrzać 2 łyżki oleju.
  3. Dodać imbir, połowę szalotki i połowę czosnku.
  4. Smażyć aż mocno zacznie pachnieć, dodać wołowinę.
  5. Wysmażyć dosyć mocno.
  6. Przełożyć do garnka z wodą. Zagotować. Zmniejszyć ogień.
  7. Dodać uprażony anyż i korę cynamonową, sos rybny, sos sojowy, sól, cukier i wietnamską wegetę.
  8. Zagotować, zmniejszyć ogień. Gotować około godziny.
  9. Jedną łyżkę oleju wlać na patelnię, dodać resztę szalotki, czosnku, wysmażyć na lekki brąz.
  10. Dodać pomidory i dobrze wszystko przesmażyć.
  11. Dodać curry i chili i dokładnie wymieszać. Zdjąć z patelni i odstawić.
  12. Do wołowiny dodać resztę trawy cytrynowej, marchew i cebulę.
  13. Gotować około 10 minut.
  14. Wyjąć anyż i korę cynamonową, dodać przesmażone curry i gotować jeszcze 15 minut.
  15. Dorzucić posiekaną bazylię i wymieszać, gotować minutę.
  16. Przed podaniem posypać posiekaną kolendrą.

Podawać z ryżem, bagietką lub makaronem.